Drukuj
Kategoria: Historia gospodarcza świata

Jak to się stało, że zniszczone wojną Niemcy stały się najpotężniejszym państwem w Europie. Poniżej wyjaśnienie tego fenomenu, pochodzące z książki „Społeczna Gospodarka Rynkowa. Recepta na kryzys”1.

Gdy w powojennych Niemczech rodziła się chrześcijańska demokracja, pierwszy jej program sformułował dominikanin Eberhard Welty. Jak pisze Wolfgang Ockenfels, program ten czyta się "jak skoncentrowane zasady katolickiej nauki społecznej, jednak w interpretacji uwarunkowanej czasowo". Jednak najwyraźniej nie był to program dający receptę na rządzenie. Tymczasem potrzebne były konkretne rozwiązania problemu odbudowy po wojennych zniszczeniach, a nie teoretyczne dywagacje. Dlatego już w roku 1947 w Ahlen CDU przyjęło nowy program inspirowany socjalizmem, choć uznający prawo do własności i prywatnej inicjatywy. Głoszono hasło "Sicherheit - Keine eksperyment!" (Bezpieczeństwo - żadnych eksperymentów).

Realna alternatywa zarówno dla socjalizmu jak i liberalizmu jednak istniała. Był to "ordoliberalizm" wypracowany przez myślicieli "szkoły fryburskiej". Jak słusznie zauważa Jacek Bartyzel2 użycie słowa "liberalizm" jest w tym wypadku bardzo mylące: "z (klasycznym i neoklasycznym) liberalizmem ekonomicznym łączy go tylko wiara w moralną, społeczną i gospodarczą wartość własności prywatnej i wolnej przedsiębiorczości".

O wiele bardziej trafne okazało się określenie "społeczna gospodarka rynkowa", zaproponowane przez czołowego przedstawiciela szkoły fryburskiej Alfreda Müller-Armacka w 1946 roku. Nieporozumieniem jest prezentacja koncepcji Alfreda Müller-Armacka jako "powiązania swobodnego działania na rynku z zasadą wyrównywania różnic społecznych". Takie postawienie sprawy sugeruje rozwiniętą redystrybucję. Nic bardziej mylnego. To sprawiedliwe i równe dla wszystkich reguły wolności gospodarczej miały zapewnić rozwiązanie kwestii społecznych. Nie można jednak także w pełni zgodzić się z Januszem Lewandowskim, który pisał3: "W programie ordoliberałów istniała także korekta socjalna, która „miała utwierdzać nawyk samopomocy, przygotować możliwie szerokie kręgi ludności do samodzielnego zabezpieczenia swej egzystencji, w formach nie angażujących instytucji publicznych. (…) Świadoma polityka sukcesu gospodarczego i dbałość o to, by jego owoce przypadły wszystkim – oto jedyna realna metoda rozwiązania kwestii socjalnej i zharmonizowania interesów różnych grup ludności. „Społeczna" treść projektu ordoliberałów miała więc dochodzić do skutku nie poprzez działania państwa, lecz przez dobrowolny consensus, ustalający się pomiędzy wolnymi jednostkami, utwierdzanymi w swej niezależności, ale zmierzającymi do wspólnego dobra."

Reformy Ludwiga Erharda

Erhard współpracował z władzami okupacyjnymi, przygotowując operację wymiany pieniędzy. Postanowił on skorzystać z okazji i wprowadzić w życie wolnorynkowe reformy. O skali panującej w Polsce ignorancji mogą świadczyć opinie na te temat napotykane w internecie. Na przykład taka: aby nie straszyć wyborców, koncepcję gospodarczą realizowaną przez niego nazwano “socjalną gospodarką rynkową”. Tymczasem Erhard świadomie obrał zasady ordoliberalizmu, ze społeczną gospodarką rynkową na czele. Nawet znajomość podstawowych faktów jest u nas bardzo powierzchowna. Oto jak przebieg reform opisuje Piotr Semka w "Rzeczpospolitej": "Ludwig Erhard przygotował wymianę waluty połączoną z likwidacją systemu kartkowego w absolutnej tajemnicy. Także przed Amerykanami, Brytyjczykami i Francuzami”. A przecież to alianci założyli bank emisyjny (Bank Krajów Niemieckich - Bank Deuthcher Länder), a pierwsze banknoty wydrukowali Amerykanie. Nie wyobrażam sobie zresztą, by Erhard podjął samodzielnie decyzję o tak olbrzymich konsekwencjach międzynarodowych (ona przypieczętowała podział Niemiec).

Erhard przekonał członków niemieckiej rady gospodarczej (która pełniła rolę parlamentu), by wraz z wymianą pieniędzy wprowadzić w życie ustawę likwidującą zasady planowej gospodarki (odziedziczone po III Rzeszy), system reglamentacji kartkowej i kontrolę cen. Ustawę uchwalono 18 czerwca 1948 roku (piątek), a jej obowiązywanie ogłosił Erhard przez radio w niedzielę 20 czerwca - równocześnie z wymianą pieniędzy. Aliantom nie pozostało nic innego jak to zaaprobować.

Poprawa nie nastąpiła od razu. Przed wieloma ludźmi stanęło widmo nędzy. Wymiana pieniędzy nie była operacją bezbolesną. Płace i ceny nie były przeliczane, ale za 1 Reichsmark dawano jedynie 1/10 Deutsche Mark (przy dużych kwotach 10/0.65) Przeciw reformom w listopadzie 1948 roku wybuchł strajk generalny. Jednak władze się nie wycofały, a wkrótce osiągnięto efekt podobny do tego, jaki obserwowaliśmy w Polsce w roku 1990. Podobne były też obserwowane zmiany zachowań (na przykład gwałtowny spadek absencji pracowników). Niemcy pamiętali hiperinflację po pierwszej wojnie światowej (podobno w czasie jedzenia obiadu w restauracji jego cena potrafiła wzrosnąć dwukrotnie). Doceniono stabilność cen i jasne reguły gospodarcze. Jak pisze Karl-Heinz Peschke4: "Podstawowym wymogiem sprawiedliwości jest utrzymanie stabilności pieniądza. Wysoka inflacja stanowi bardzo niesprawiedliwą redystrybucję majątku ze szkodą dla ubogich" .

Na tym niestety podobieństwa między polskimi reformami z roku 1989 i niemieckimi z roku 1948 się kończą. Najbardziej brzemienne w skutkach różnice wiązały się z wysoką i długotrwałą inflacją oraz oparciem gospodarki na imporcie.

Od społecznej gospodarki rynkowej do państwa socjalnego

Konstytucja z 23 maja 1949 roku wprowadza "socjalne państwo prawne". Na kongresie 15 lipca w 1949 w Düsseldorfie, CDU porzuca socjalizm. Pod hasłami wolnorynkowymi ta partia wygrywa wybory na 14 sierpnia z 1949. Powstaje rząd Adenauera z Erhartem jako ministrem. Prowadzi on aktywną politykę gospodarczą. We wrześniu 1949 dewaluuje markę o 20%, co sprawia że już w 1952 roku Niemcy uzyskują nadwyżkę handlową. Rosnąca siła polityczna Niemiec była widoczna już w roku 1950 podczas konfliktu z Wysoką Komisją Aliancką ("Allied High Commission for Germany" w skrócie Hicom). Hicom zawetował dwie ustawy: o służbie cywilnej i o podatku dochodowym. Ustawa podatkowa przewidywała obniżki podatku dochodowego dla osób o średnich i wyższych dochodach. Pojawiła się przy tym znana nam argumentacja o większym odsetku uczciwych zysków5. Amerykanie oponowali, że było to "jak przekupienie ludzi, aby byli uczciwi". Jednak prawdziwym motywem weta była obawa, że te pozostawione w rękach Niemców zyski zostaną zainwestowane w rozwój niekoniecznie zgodny z amerykańską wizją. Niemieccy politycy się zbuntowali, argumentując, iż Hicom łamie własne obietnice wolności gospodarczej. Pytali: "co podatki mają wspólnego z bezpieczeństwem sojuszu lub likwidacją nazizmu i militaryzmu?”. Hicom ustąpił, pod warunkiem, że nie będzie to miało negatywnych skutków dla budżetu.

Liberałów, których z pewnością powyższe fakty ucieszą, chciałbym nieco ostudzić informacją, o jakich stawkach podatkowych była wówczas mowa. Najwyższa stawka podatku dochodowego wynosiła 95% (w roku 1949 zwiększono jedynie dla niej progi podatkowe z 60tys do 250 tys). Ustawa z roku 1950 zmniejszała stawki dla dochodów poniżej 2400DM do 18%.

Rosnące bogactwo kraju i dobrobyt mieszkańców sprawiły, że rosły też oczekiwania wobec państwa. Gdy w drugiej połowie lat 60-tych zakończył się "złoty wiek kapitalizmu" i na powrót zaczęło rosnąć bezrobocie (do 2% w 1967 roku), do głosu doszli socjaliści, proponujący połączenie społecznej gospodarki rynkowej z motywowanym teorią Keynesa interwencjonizmem. Erhard podał się do dymisji, a w Niemczech rozpoczęło się wdrażanie zasad państwa socjalnego.

Uwarunkowania

Aby uzyskać pełen obraz sytuacji, należy wziąć pod uwagę uwarunkowania historyczne. Przede wszystkim skutki wojny i Planu Marshalla.

  1. Zniszczenia wojenne.

    Niemcy były po wojnie bardzo zniszczone. Dotyczyło to jednak głównie wielkich miast. Tymczasem hitlerowcy prowadzili politykę decentralizacji gospodarki. Ocalała też w dużym stopniu infrastruktura (pomimo iż Hitler wydał rozkaz jej niszczenia). Mówiąc o minimalizacji obecności państwa w gospodarce, należy wziąć pod uwagę to iż wspomniana infrastruktura została wybudowana przy mocnym zaangażowaniu państwa6. Do ważnych skutków wojny należy zaliczyć także napływ kilku milionów przesiedleńców (m.in. z Polski) oraz utratę Śląska.

  2. Reparacje wojenne i demontaż fabryk.

    Alianci podjęli decyzję, by poprzez reparacje i demontaż fabryk cofnąć Niemcy gospodarczo do czasów przedwojennych. Jednak nie było w tych działaniach konsekwencji. Postanowienia te zostały wykonane jedynie częściowo. Reparacje wojenne miały podobne znaczenie jak zadłużenie Polski w 1989 roku. Każde zadłużenie państwa wpływa negatywnie na opisany powyżej wolny rynek. Społeczeństwo jako całość pracuje nie tylko na siebie, ale na spłaty zadłużenia. Mądra polityka międzynarodowa Niemiec (wykorzystanie okoliczności) pozwoliła szybko odbudować pozycję Niemiec w Europie.

  3. Zagrabiony przez Niemców w czasie wojny majątek.

    Warunki wolności gospodarczej były potrzebne, by uaktywnić zasoby gospodarcze. Ale tak wielki sukces nie byłby zapewne możliwy, gdyby tych zasobów wcześniej nie zgromadzono. Według niektórych szacunków Niemcy w czasie wojny mogli zagrabić nawet 2 biliony euro7! Znacząca część tych zdobyczy zasiliła majątki prywatne.

  4. Plan Marshalla.

    Był to program finansowania przez USA eksportu do Europy Zachodniej. Pieniądze na finansowanie tego eksportu pozostawały własnością Amerykanów, ale były przechowywane na koncie w niemieckim banku centralnym. Erhard uważał, że wpływ planu Marshalla na wolny rynek jest niekorzystny. W latach 1949/1950 Amerykanie zdecydowali się przekazać władzom niemieckim wspomniane konto, na którym było 6mld DEM. Pieniądze te mogły być wykorzystane wyłącznie na wspieranie działalności gospodarczej w ramach European Recovery Program (Europejskiego Programu Odbudowy) w skrócie ERP. Program ten funkcjonuje do chwili obecnej. Małe i średnie przedsiębiorstwa mają dzięki niemu dostęp do wsparcia w postaci nisko oprocentowanego kredytu.

  5. Ograniczenia nałożone na gospodarkę niemiecką.

    Demilitaryzacja Niemiec sprawiła, że gospodarka została przestawiona na produkcję dóbr konsumpcyjnych. Było to zgodne z założeniami twórców społecznej gospodarki rynkowej. Taka struktura sprawia bowiem, że gospodarka jest podporządkowana społeczeństwu. To społeczeństwo bowiem stanowi masę konsumentów, którym służy gospodarka. Teoretyczny model takiej gospodarki jest bardzo prosty. Ceny mają przełożenia na płace, które z kolei z jednej strony stanowią najważniejszy element kosztów, a z drugiej generują popyt. Tak skonstruowany rynek łatwo znajduje sam stan równowagi. Celem władz było zbliżanie się do tego ideału.

  6. Uwarunkowania społeczne.

    Niemiecka dyscyplina przyczyniła się do tego, że dobrze przemyślane struktury prawne i instytucjonalne funkcjonowały dokładnie tak, jak przewidzieli to ich twórcy. Ład gospodarczy był przez reformatorów traktowany jako naturalny element ładu społecznego. Zgodnie z chrześcijańską etyką społeczną, postawa moralna jednostek jest koniecznym warunkiem wstępnym do stworzenia sprawiedliwych struktur i sprawiedliwego ładu. Dzięki temu opisane przez Maxa Webera związki między chrześcijańską etyką, a efektywnością gospodarki okazały się funkcjonować także w społeczeństwie w znaczącej części katolickim.

  7. Doskonałe łączenie teorii z praktyką gospodarczą.

    Ludwig Erhard był praktykiem, doskonale rozumiejącym funkcjonowanie mechanizmów gospodarczych. Stale współpracował on jednak z radą naukową, która funkcjonowała już od 1943 roku ("Stowarzyszenie Erwina von Beckerath"). W styczniu 1948 powstała rada licząca 17 członków założycieli, w tym takich myślicieli jak Franz Böhm, Walter Eucken, Alfred Müller-Armack, Oswald von Nell-Breuning, Erich Preiser i Karl Schiller.

Kapitalizm nadreński

Niemiecki ład gospodarczy stanowi spójny element ustroju państwa. Funkcjonujący w XX wieku Europie podział na państwa socjalistyczne i kapitalistyczne prowadził do zbyt silnej polaryzacji poglądów. W obrębie kapitalizmu funkcjonuje bowiem wiele różnych modeli. Jedna z pierwszych (i chyba najbardziej znanych) prób ich rozróżnienia pochodzi od M. Alberta8. Opisał on dwa typy kapitalizmu: nadreński i neoamerykański. Na podstawie tej pracy Grzegorz Szulczewski dokonał zestawienia9 (zobacz tablica poniżej), które pozwala zrozumieć zasadnicze różnice.

 

Kapitalizm nadreński

Kapitalizm neoamerykański

1.

Otwarty typ społeczeństwa, uwzględniający imigrację, pozwalający na zachowanie tożsamości kulturowej przez mniejszości.

Zamknięty typ społeczny. Aby się zintegrować, należy przyjąć obywatelstwo niemieckie a właściwie uznać swoją przynależność do narodowości niemieckiej.

W Japonii nawet taki rodzaj asymilacji osoby z poza azjatyckiego kręgu kulturowego jest mało możliwy.

2.

Ubóstwo traktowane negatywnie, jako sprawa braku chęci do pracy lub braku osiągnięć, Tendencja do redukcji świadczeń socjalnych.

Ubóstwo jako choroba społeczna, wyrzut sumienia, rozbudowa świadczeń socjalnych przerastających możliwości gospodarki

3.

Bezpieczeństwo socjalne sprawa indywidualnej umowy z pracodawcą, możliwość szybkiej utraty pracy

Bezpieczeństwo socjalne sprawą ustaw państwowych, regulacje gwarancji socjalnych kontraktach pomiędzy związkami zawodowymi a pracodawcami, regulacje wypowiedzenia.

4.

Ustawodawstwo podatkowe sprzyjające zaciąganiu długów, mała stopa oszczędzania, życie na kredyt, oszczędności lokowane na giełdzie

Oszczędzanie, system podatkowy i pomoc państwa wprowadzająca preferencje dla oszczędzających, oszczędności lokowane w bezpiecznych funduszach

5.

Niebotyczne różnice płac dochodzące do skali 1:4 000, a nawet je przekraczające

Próby zmniejszania rozpiętości dochodów przez system umów, podatków i dodatków

6.

Pomimo znacznej roli państwa w gospodarce niski stopień bezpośredniej reglamentacji. „Przemysł procesowy” zatrudniający więcej ludzi niż rolnictworolnictwo

Mnogość przepisów i ograniczeń, rozwinięty zmysł przestrzegania prawa, adwokatura jako wolny zawód, znacząco mniejsza ilość procesów

7.

Spektakularny wzrost roli giełdy dla rozwoju przedsiębiorstw, wzrastająca przewaga operacji finansowych nad długofalowymi projektami gospodarczymi

Stabilizująca przewodnia rola banków, ścisła ich współpraca z przemysłem, podejmowanie długofalowych przedsięwzięć gospodarczych w oparciu o kredyty bankowe

8.

Przedsiębiorstwo towarem, którym dysponuje akcjonariusz, wyniki finansowe przedsiębiorstwa najważniejsze,

Przedsiębiorstwo elementem życia społeczno-gospodarczego, próba poszukiwania consensusu pomiędzy interesami akcjonariuszy i zarządu powoływanego przez banki i pracowników

9

Rynek pracy wymusza doskonalenie, zawodowe, które jest indywidualną sprawą pracowników, ’łowcy głów’ zapewniają firmom najlepszych

Podnoszenie kwalifikacji, wspierane przez przedsiębiorstwa i państwo, tworzenie miejsc pracy hasłem wyborczym

10

Ubezpieczenia sprawą indywidualnej przezorności, ich wartość wyznacza sytuacja rynkowa, zdolność firm ubezpieczeniowych do gospodarowania funduszami

Umowy ubezpieczeniowe regulowane przez prawo, nadzorowane przez państwo, gwarancje ubezpieczeniowe .

Podsumowanie

Najważniejszym czynnikiem sukcesu Niemców było ukierunkowanie na cele, z którego wynikało prowadzenie aktywnej polityki gospodarczej. Liberałowie mają skłonność do myślenia magicznego: zróbmy wolny rynek, a on dokona reszty. Niemcy tymczasem zaakceptowali liberalne argumenty na rzecz wolności gospodarczej, odrzucając równocześnie irracjonalną niechęć do wszelkich interwencji. "To różni ją zarówno od kapitalizmu/liberalizmu, jak też od socjalizmu/marksizmu, które też chcą pokazywać drogę do stworzenia sprawiedliwych struktur i głoszą, że struktury te – kiedy już powstaną – będą funkcjonować same"10.

Ład gospodarczy był środkiem, a nie celem samym w sobie. Cele były inne - choć uwzględniały koncepcję wolnorynkową. Wynikały one ze zrozumienia, że aby gospodarka funkcjonowała dla dobra całego społeczeństwa, konieczne jest: zrównoważenie budżetu państwa, dbałość o pełne zatrudnienie i stabilność cen. Okazało się, że to rzeczywiście działa i dzięki temu możliwe jest uzyskanie trwałego wzrostu gospodarczego.

 

Przypisy

1Jerzy Wawro, Społeczna Gospodarka Rynkowa. Recepta na kryzys, Jarosław-Reszów 2012, http://galicea.org/sgr/

3Lewandowski J., Neoliberałowie wobec współczesności, Gdynia 1991, cytaty za: "Ordoliberałowie i niemiecki cud gospodarczy" Tomasz Cukiernik

4Karl-Heinz Peschke "Gospodarka z chrześcijańskiego punktu widzenia"

5zob. Krzywa Lffera

6Więcej na temat gospodarki III Rzeszy w raporcie „Przyczyny i konsekwencje globalnego kryzysu finansowo-gospodarczego i jego przejawy w Polsce. Sposoby jego przezwyciężenia oraz pożądane kierunki prorozwojowej polityki gospodarczej w Polsce” Opracowanie zbiorowe pod redakcją Jerzego Horodeckiego i Pawła Soroki

7zob. Krzysztof Rak, Mariusz Muszyński "Komu Niemcy ukradli dobrobyt". www.wprost.pl/ar/?O=112706&pg=0. Kwotę 2bln przytoczono za Götz Aly, „Państwo Hitlera”.

8M. Albert "Kapitalizm kontra kapitalizm"

9Grzegorza Szulczewski "Różnica w problematyzacji etycznych aspektów życia gospodarczego w Stanach Zjednoczonych i w Europie na tle odmiennych tradycji filozoficznych"

10zob. Bernhard Vogel (wyd.) W centrum: godność człowieka. Działalność polityczna na gruncie odpowiedzialności chrześcijańskiej. Etyka chrześcijańska jako drogowskaz