„Kościół otwarty”, którego najbardziej prominentnym przedstawicielem jest kardynał Grzegorz Ryś, wzmacnia zjawisko sekularyzacji. Bez ludzi żyjących wiarą w Boga nie będzie wiernych i nie będzie Kościoła jaki znamy. Może pozostać jakaś namiastka – coś na kształt „rekonstruktorów” bawiących się w wojsko.
Zobacz, co o tym sądzi "sztuczna inteligencja". Fundamentem takiego działania mogą być określone poglądy filozoficzne.