Drukuj
Kategoria: Społeczeństwo sieci

Obserwując wyczyny polskich polityków można się zastanawiać, gdzie jest kres tej głupoty. Okazuje się jednak, że jeszcze wiele przed nimi. Co by powiedział jakiś polski polityk, gdyby się dowiedział, że Prezydent Duda tak nienawidzi Komorowskiego, że najął dwie prostytutki, aby nasikały na łóżko w którym spał Komorowski? Pewnie puknął by się w czoło i byłaby to cała reakcja (miejmy nadzieję). Ale jak się okazuje, są na świecie politycy tak zaślepieni nienawiścią, że nawet w takie brednie są w stanie uwierzyć. Kiedyś podobną historię wymyślili hakerzy na portalu 4chan i podrzucili ją kilku komentatorom szczególnie atakującym Trumpa. W tej historii prostytutki były rosyjskie, a Trump wynajął je, by w moskiewskim hotelu Ritz obsikały łóżko, na którym wcześniej spał Barack Obama. Historia zaczęła krążyć w internecie, aż trafiła do senatora McCaina. Ten ją podrzucił dyrektorowi FBI, który miał sprawdzić jej autentyczność. Genialne służby amerykańskie – najlepsze na świecie i wszechwiedzące – nie były jednak w stanie wytropić źródła tej informacji (z czego hakerzy mieli niezły ubaw). Historia znalazła się za to jako opowieść o seksualnych perwersjach (#goldenshower - złoty prysznic)  w tajnym raporcie na temat "haków" na Trumpa, który ponoć zebrali Rosjanie. Raport wyciekł do mediów i był omawiany między innymi przez CNN.
Jeśli reszta „niezbitych dowodów” o którym od jakiegoś czasu mówi McCain i podobni mu „geniusze” wygląda podobnie, to należy się spodziewać już wkrótce poważnych zmian w podręcznikach. Dzieci będą się uczyć o tym, do jak głębokiego upadku prowadzi długie przebywanie w kręgach władzy. 

Odrębną kwestią jest upadek mediów („presstitutia”). Tak zwani "dziennikarze" na pewno nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa. Bywalcy 4chan.org nie pierwszy raz ośmieszyli media. Kiedyś ich ofiarą padł opiniotwórczy magazyn „Time”. Teraz wygłupił się CNN. W Polsce popis dał "skrzywdzony" usunięciem z TVP Kraśko. Na TVN-owskim kanale "Biznes i Świat" puścił fragment wypowiedzi w której Trump zapewnia, że informacje CNN to stek bzdur (w proteście odmówił odpowiedzi na pytania CNN) - nie informując nawet do czego to się odnosi. Komentarz utrzymany w stylu: te głupki głosujące na Trumpa na pewno mu uwierzą.