Zbigniew Kuźmiuk porusza problem niekorzystnych dla Polski transferów finansowych. Według niego, „ten olbrzymi [500 mld w ciągu 12 lat] transfer kapitału z Polski jest saldem wpływów do Polski środków z budżetu UE, środków zarobionych przez Polaków za granicą przekazywanych rodzinom w kraju i wypływów w postaci dywidend, zysków, zarobków szefów zagranicznych koncernów”. Chyba jednak ten wykaz jest dalece niepełny. Zagraniczne firmy każą sobie słono płacić za know-how, licencje, używanie marki, wewnętrzne dostawy itd... Ponieważ te opłaty mają charakter wewnętrzny (poza rynkiem), można nimi dowolnie kształtować transfery. Odrębny rozdział stanowią banki, które mogą wykorzystywać do transferów politykę „inwestycyjną” (vide PeKaO S.A.).

 

Ciekawa dyskusja na ten temat: http://www.goldenline.pl/forum/744328/drenaz-polskich-bankow-na-przykladzie-pekao/