- Szczegóły
- Kategoria: Społeczeństwo sieci
Z wykorzystaniem mechanizmów Facebook'a przeprowadzono eksperyment naukowy, którego celem miało być ustalenie wpływu oglądanych treści na użytkowników.
Uczestniczący w tym eksperymencie naukowiec (psycholog Susan Fiske) przypuszcza, że pomysł, aby go przeprowadzić zrodził się z podejrzeń, że użytkownicy mogą być na co dzień manipulowani (nie tylko w ramach eksperymentu). Badania mogły wykluczyć taką możliwość, a opublikowanie ich wyników pokazuje, że Facebook nie ma pod tym względem nic do ukrycia.
Pojawia się przy tym problem, czy takie badanie (bez wiedzy użytkowników) jest etyczne. W przypadku instytucji naukowych orzeka o tym Niezależna Komisja Bioetyczna (Institutional Rewiev Board, IRB), ale Facebook jako firma prywatna im nie podlega.
- Szczegóły
- Kategoria: Monitor gospodarczy
Najciekawsze z rozmów nagranych przez „kelnerów” najpewniej nigdy nie ujrzy światła dziennego. Należą do nich rozmowy Jana Kulczyka z politykami rządzącej partii. Jan Kulczyk to nie jest bowiem jakiś minister – to biznesmen czasów przełomu, gdy rodził się polityczny kapitalizm w cieniu służb specjalnych.
Niedawno Financial Times pisał na temat tego „wizjonerskiego biznesmena”: Jan Kulczyk zbił majątek na prywatyzacji z początku lat 1990. podczas burzliwej transformacji Polski w stronę gospodarki rynkowej. W ostatnich latach wydawało się, jakby dryfował, próbując zbudować międzynarodowe imperium biznesowe bez oparcia o jego aktywa, najłatwiej dające się przekuć na pieniądze: głęboką znajomość Polski i doskonałe kontakty z polskim biznesem i rządem.
Krótko mówiąc podstawowym kapitałem Kulczyka są jego „kontakty” z politykami, które potrafi on przekuć na żywą gotówkę. Joanna Solska tak opisuje wizjonerską strategię doktora Kulczyka:
W polskim biznesie zaczęło się wtedy upowszechniać przekonanie, że jeśli ktoś ma na oku jakiś interes z państwem, nie zrobi go bez pośrednictwa Doktora. To Kulczyk Holding, jako posiadacz 20 proc. akcji drugiego co do wielkości polskiego ubezpieczyciela – Warty, szukał dla niej inwestora zagranicznego. Plotkowano też, że gdyby nie doktor Jan, nawet Elektrim, wówczas blue chip polskiej giełdy, nie dostałby koncesji na telefonię komórkową Era GSM. Kiedy wyszło na jaw, że Kulczyk zagwarantował sobie prawo odkupienia od Elektrimu sporego pakietu akcji po cenie nominalnej, wybuchł skandal, w wyniku którego prezes giełdowej spółki Andrzej Skowroński stracił pracę. Złośliwi zamiast Kulczyk, mówili – kluczyk. Otwiera wszystkie drzwi. Era to był inwestycyjny złoty strzał Doktora. Za swoje udziały w 1996 r. zapłacił 16 mln zł. Po trzech latach sprzedał je za 825 mln zł.
- Szczegóły
- Kategoria: Polemiki
Ten, kto używa władzy, którą rozporządza w sposób prowadzący do czynienia zła, jest winny zgorszenia i odpowiedzialny za zło, któremu bezpośrednio lub pośrednio sprzyjał. "Niepodobna, żeby nie przyszły zgorszenia; lecz biada temu, przez którego przychodzą" (Łk 17,1).
Ten przepis z Katechizmu Kościoła Katolickiego (2287) jest jednym z najważniejszych wskazań, jakimi powinien kierować się współczesny Kościół, jeśli chce zachować istotną rolę społeczną. Religia nie jest tylko sprawą prywatną, a grzech zgorszenia nie może zostać zmazany w obrębie konfesjonału.
Ten straszny grzech zgorszenia jest bez wątpienia udziałem Józefa Wesołowskiego, który przyczynił się do osłabienia Kościoła. Dlatego nie należy się dziwić, że Trybunał pierwszej instancji przy Kongregacji Nauki Wiary orzekł wobec byłego nuncjusza w Republice Dominikańskiej abp Józefa Wesołowskiego karne wydalenie ze stanu duchownego - poinformowało Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej.
- Szczegóły
- Kategoria: Monitor gospodarczy
Opiniotwórczy magazyn gospodarczy „The Economists” po raz kolejny wychwala Polskę. Artykuł „The second Jagiellonian age” został przetłumaczony na język polski (The Economist: "Nowa złota era Polski") i odbił się szerokim echem w polskich mediach. Częściej jednak można spotkać utyskiwanie: „skoro jest tak dobrze, to czemu tego nie odczuwamy w portfelach”, niż rzeczową dyskusję z postawionymi tezami. A przecież znacząco odbiegają one od ocen, jakie są formułowane przez wielu komentatorów w Polsce.
Autor tekstu w The Economists wśród źródeł naszego sukcesu dostrzega „zręczną politykę fiskalną i pieniężną, elastyczny kurs walutowy dla złotego, wciąż skromną ekspozycję na handel międzynarodowy oraz niskie zadłużenie gospodarstw domowych i korporacji”.
- Szczegóły
- Kategoria: Wybór Ukrainy
W Brukseli podpisano gospodarcza część umowy stowarzyszeniowej UE z Ukrainą. Media ekscytują się skrajną oceną jednego z doradców Putina: Myślę, że po podpisaniu umowy z UE, europejska opinia publiczna będzie zaskoczona, gdy ten nazistowski Frankenstein, który został stworzony przez unijnych biurokratów i kilku polityków, zapuka do drzwi krajów europejskich.
Istotniejsze jest to, co powiedział sam prezydent Rosji:
Antykonstytucyjny zamach stanu na Ukrainie i próby narzucenia sztucznego wyboru między Europą a Rosją popchnęły ukraińskie społeczeństwo do rozłamu i niezdrowej konfrontacji […]. Ukraińcy muszą wrócić na drogę pokoju, dialogu i zgody. Najważniejsze jest zapewnienie długofalowego zawieszenia broni, niezbędnego do przeprowadzenia rozmów między Kijowem a przedstawicielami południowo-wschodnich regionów.
Widać z tego, że nasza ocena sytuacji („silne związki gospodarcze Rosji z Ukrainą i Rosji z Niemcami sprawiają, że wewnętrzny konflikt na Ukrainie nikomu nie jest na rękę”) jest trafna, a być może nawet już doszło do jakichś wstępnych porozumień. Afera podsłuchowa w Polsce jest bardzo na rękę Rosji, gdyż łatwiej będzie marginalizować nasz kraj w tych negocjacjach. Naszą rolą pozostanie otwarcie rynku na ukraińskie zboże i węgiel, co uderzy zarówno w górnictwo, jak i rolnictwo.