Stanisław Gomółka twierdzi, że rząd w sprawie OFE dopuszcza się manipulacji. Największą manipulacją ma być opinia na temat wpływu OFE na dług publiczny. Bo „obniżenie składki do OFE to zamiana jedynie długu jawnego na ukryty”.

O co chodzi tak naprawdę Gomółce i o co chodziło draniom, którzy nas wkopali w OFE? Ich argumentacja jest prosta: społeczeństwo się starzeje, więc coraz więcej będzie emerytów i coraz więcej będą oni to społeczeństwo kosztować. No i skąd wziąć na to pieniądze? Oczywiście z systemu finansowego. Dajcie nam wasze pieniądze, mówią bankierzy – a my wam zapewnimy emerytury. Czy powinniśmy ich posłuchać?

Najpierw zaatakowany został Stefan Bratkowski. Najpewniej diabeł nakazał mu porzucić rolę dziennikarza i wcielić się w rolę wściekłego agitatora (zob. Dyrdymały Bratkowskiego). Teraz podobny los spotkał jego córkę, która ogłosiła całemu światu, że zamierza zabić swoje nienarodzone dziecko w Wigilię Bożego Narodzenia („żeby było weselej”). „Fronda” uważa, że pani Katarzyna potrzebuje modlitwy. A może to kwestia w sam raz dla psychiatry? Coś jednak musi być z tym Bożym Narodzeniem, bo wojującym babom zupełnie odbija. Kinga Dunin na przykład w akcie rozpaczy atakuje nawet taktykę „małych kroków”, która była dotąd tak skuteczna w walce z chrześcijaństwem. Nie ulega wątpliwości dla niej, że stanowisko: „aborcja jest wielkim złem, przecież zgadzamy się z wami, tylko chcemy z nią walczyć innymi metodami” to zwykły wybieg.

W weekendowym wydaniu Toronto Star peany na temat polskiej gospodarki. Niedawno równie entuzjastyczne opinie publikował "Financial Times" i "Bloomberg Businessweek".

Kanadyjski tekst porównuje wpływ funduszy unijnych do Planu Marshalla, twierdząc (za Reutersem), że przyczyniły się do powstania prawie 300.000 miejsc pracy.

 Najciekawsze jest to, że podane trzy symbole polskiej potęgi (produkcja śmigłowców Black Hawk w Mielscu, Asseco oraz Inglot) dotyczą Podkarpacia. Dlaczego więc ten region jest jednym z najbiedniejszych w UE? Może dlatego, aby Warszawa była najbogatsza......

Portal LinkedIn przeanalizował jakie specjalności dawały najlepsze szanse na zdobycie pracy w 2013 roku. Te dane są miarodajne dla nowoczesnej gospodarki, gdyż korzysta z niego bardzo wielu specjalistów.

Poniżej lista najlepszych specjalności:

Z uwagi na zmianę polityki Facebooka, pierwsze miejsce „social media marketing” może nie być w przyszłości do utrzymania. Zwraca też uwagę fakt, że pomimo dominacji specjalności informatycznych, tradycyjne umiejętności programistyczne sytuowały się dopiero w drugiej dziesiątce.

W reakcji na skargę ZZ „Solidarność”, Komisja Europejska, zdecydowała o wszczęciu wobec Polski procedury o naruszenie unijnego prawa dotyczącego umów o pracę na czas określony.

 

Ciekawy komentarz do tej wiadomości porównuje sytuację pracowników w Polsce i Wielkiej Brytanii:

 

W Wielkiej Brytanii nie istnieją umowy-zlecenia lub innego rodzaju umowy, od których nie są odprowadzane składki na brytyjski [odpowiednik] ZUS i NFZ. Oprócz tego, istnieje wysoka ochrona praw pracowniczych, polegająca na tym, że nie można zwolnić pracownika, bez przeprowadzenia wcześniej, postępowania dyscyplinarnego wobec niego. Każdy pracownik ma prawo do składania skargi na innego pracownika (kierownika) który go poniża, zastrasza, molestuje czy dyskryminuje. Pracodawca ma obowiązek przeprowadzenia dochodzenia w celu zbadania słuszności skargi. Jeżeli pracownik uzna, że jego skarga została rozpatrzona nierzetelnie, może złożyć pozew przeciwko pracodawcy do sądu pracy. Jeżeli pracodawca podejmie kroki odwetowe wobec pracownika, zostanie to uznane za wiktimizację, czyli nielegalne prześladowanie wobec pracownika. Innym słowy pracownik składający pozew do sądu pracy lub składający skargę wobec innego pracownika nie może być ukarany lub zwolniony pod zmyślonymi powodami. Jeżeli to mimo wszystko nastąpi, pracodawca naraża się na konieczność wypłacenia bardzo wysokiego odszkodowania pracownikowi wraz z przywróceniem pracownika do pracy. Mimo wysokiego poziomu ochrony praw pracowniczych, gospodarka brytyjska należy do jednej z najbardziej konkurencyjnych i najlepszych gospodarek na świecie. W tym roku bezrobocie na wyspach wynosi 7.8% i spada, brytyjski dochód narodowy w tym roku wyniesie 1.5%, prognozowany dochód narodowy w przyszłym roku ma wynieść 2.5%. W Polsce, w której prawa pracownicze są chronione na poziomie minimalnym, bezrobocie wynosi 13.3% i wzrasta. Dochód narodowy w tym roku wyniesie 1.5%, w przyszłym planowany wzrost ma wynieść 2.5%.”

 

Tymczasem dla Członka Rady oraz Eksperta Instytutu Sobieskiego każde zło jest związane ze „sztywnością rynku pracy, niską elastycznością płac i niewielkim udziałem elastycznych form zatrudnienia”.

 

W Polsce podstawowym problemem jest wysokie i niesprawiedliwe opodatkowanie pracy (w postaci składki ZUS). Stąd biorą się próby jego obniżenia w postaci „umów śmieciowych”. Próba walki z tymi umowami bez rozwiązania problemu składek jest nonsensowna i może przynieść więcej problemów, niż pożytku.