Spółdzielcy piszą do panującej nam Partii: „Udało się już zmarginalizować udział sektora spółdzielczego w tworzeniu PKB do niespełna 1 %, podczas gdy średnio w Unii Europejskiej jest to blisko 6%, a rządy na całym świecie podejmują działania na rzecz wzmocnienia i rozwoju spółdzielczości.”

Chodzi o pomysł PO, aby przekształcić spółdzielnie w spółki prawa handlowego. By żyło się lepiej. Oczywiście....

Ciekawej argumentacji użyli adwokaci prezesów spółek węglowych, oskarżonych o przyjmowanie łapówek. Według nich „ich klienci nie pełnili funkcji publicznych, dlatego nie można im zarzucić korupcji”. Chodzi o łapówki w zamian za preferowanie firm w procedurach przetargowych.

Rozważając tą sprawę na 'chłopski rozum', należałoby prezesów oskarżyć o działanie na szkodę spółki, a wręczających łapówki o nieuczciwą konkurencję. Albo więc mamy ciekawy precedens, albo ustawiony proces (zmierzający do umorzenia w kolejnych instancjach).

Nawet jeśli frekwencja w warszawskim referendum okaże się zbyt mała, aby odwołać Hannę Gronkiewicz-Waltz, jego zorganizowanie jest niezwykle cenne. Jest to bowiem swoisty test naszej demokracji. Pan premier pospołu z prezy-dętem najpierw namawiali, żeby nie iść na głosowanie, a teraz zapowiada, że w razie przegranej powoła HGW na komisarza. Jak mówił Lenin: władzy raz zdobytej nie oddamy. Zwraca też uwagę wolta „Trybuny Ludu”, która po serii głosów „autorytetów” wtrącających w różnych kontekstach obrończą mowę w sprawie HGW, opublikowała powyższą informację. Gazeta, której byt zależy od poziomu biurokracji, musi wyczuwać skąd wieje wiatr historii. Czyżby wieszczyła koniec ery Tuska?

W niemieckim Sueddeutsche Zeitung dwa optymistyczne teksty o Polsce. Pierwszy dotyczy Krakowa, który jest opisany jako "jedna z najbardziej naznaczonych historią metropolii Europy, która od stuleci wyciska swe piętno na naszym kontynencie". Drugi Donalda Tuska, który jest „zniechęcony i jego gwiazda blednie”. Brakuje tylko informacji o tym, że minister Rostowski zaczął brać korepetycje z rachunków.

W kontekście afery z podsłuchami NSA, Kanclerz Angela Merkel stwierdziła: „My Europejczycy musimy wspólnie pracować nad tym, by uniezależnić się od Ameryki i Chin, i samemu oferować silną technologię”. Szef firmy Cloudsafe, która oferuje usługi szyfrowanej poczty, nie ma złudzeń: „Uważamy, że Niemcy tylko w krótkiej czy średniej perspektywie skorzystają na tym trendzie. Na dłuższą metę niemieckie władze podporządkują się Amerykanom i postawią na kontrolę internetu przez państwowe”.